Opublikowano

Czy czarne baterie są praktyczne? Czy łatwo się je czyści?

Czarne baterie zarówno łazienkowe, jak i kuchenne – są coraz bardziej cenione przez klientów. Dzieje się tak głównie przez ich niebanalny wygląd, wynikający przede wszystkim z ich koloru. Niestety, ale chociaż większość potencjalnych klientów przyznaje, że czarne baterie wyglądają pięknie – to wielu z nich głowi się, czy taki kolor jest w ogóle praktyczny i czy przypadkiem nie będzie na nich widać dosłownie każdego zacieku. Jak to wygląda w rzeczywistości?

Fakt jest faktem, że także na najbardziej popularnych bateriach chromowanych (czy to bateriach prysznicowych, czy umywalkowych lub kuchennych) widać większość zacieków i osadów. W porównaniu z czarnymi bateriami kontrast między np. wytrącającym się z wody osadem z kamienia jest jednak nieco mniejszy – więc jest on także nieco mniej widoczny. Mimo wszystko jeśli zapomnimy o takich zabrudzeniach, to będą one bardzo trudne do usunięcia nawet z chromu, a jego powierzchnię jest niezwykle łatwo uszkodzić przez szorowanie i żrącą chemię. Zasada postępowania podczas czyszczenia praktycznie każdej baterii jest taka sama – czyścić na bieżąco i nie dopuścić do nagromadzenia się osadu z kamienia. Jeśli dopilnujemy tej jednej kwestii – nie będzie absolutnie żadnej różnicy w praktyczności czarnej baterii a baterii chromowanej. W przypadku solidnego zakamienienia baterii będziemy musieli ją niestety albo szorować albo użyć dość żrących substancji czyszczących, co może naturalnie doprowadzić do uszkodzenia malowania.

Jeśli np. czarną baterię prysznicową będziemy czyścić regularnie to zupełnie nie powinniśmy się obawiać, że z czasem zmieni ona kolor, zmatowieje itp. Producent sprzedawanych w naszym sklepie baterii prysznicowych oraz umywalkowych i kuchennych pokrywa je specjalną farbą, która podczas odpowiednio częstego czyszczenia zachowuje swój kolor na długie lata.

A co w przypadku, jeśli już doprowadziliśmy naszą baterię umywalkową do bardzo złego stanu i jest ona pokryta w wielu miejscach grubą warstwą kamienia? Co ciekawe, w przypadku baterii chromowanej jest to dużo gorsze, niż w przypadku baterii w kolorze czarnym. Jeśli już uszkodzimy warstwę chromu (np. mocno szorując baterię) – nie da się je w zasadzie naprawić domowymi sposobami. Owszem, istnieją specjalne zestawy naprawcze, jednak nigdy one nie zapewnią tak wytrzymałej powierzchni, jak oryginalne chromowanie. W przypadku baterii w kolorze czarnym – można pokusić się o jej podmalowanie. Wystarczy kupić farbę w sprayu w kolorze czarnym matowym i postępując zgodnie z instrukcją (oraz odpowiednio zabezpieczając inne elementy dookoła baterii w naszej łazience) – pomalować całą baterię lub jej fragmenty od nowa, najlepiej kilkoma, cienkimi warstwami. W ten sposób nasza bateria zostanie praktycznie odnowiona. Mimo wszystko zalecamy regularne czyszczenie, aby uniknąć takich sytuacji – samodzielne malowanie powierzchni baterii to ostateczność, której jest lepiej unikać.

Podsumowując – czarne baterie wcale nie są mniej praktyczne, niż np. baterie chromowane. Jeśli je regularnie czyścimy i nie dopuścimy do nadmiernego zakamienienia, posłużą nam lata i będą wyglądać w zasadzie tak samo, jak na początku. Jedyną ujmą koloru czarnego nad chromem jest fakt, że bardziej na nim widać biały osad z kamienia – jeśli oczywiście już na coś takiego pozwolimy nie czyszcząc baterii regularnie. Z drugiej strony w przypadku uszkodzenia malowania, starcia farby – baterię w kolorze czarnym jest dużo łatwiej naprawić, niż baterię chromowaną, która po takim uszkodzeniu może się po prostu nadawać do wyrzucenia.